HempAmbassador HempAmbassador
123
BLOG

Wojna światów

HempAmbassador HempAmbassador Polityka Obserwuj notkę 2

Wydarzenia z 19 grudnia wstrząsnęły nami do głębi. Atak terrorystyczny na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie pokazuje jasno, że radykalny islam nie liczy się z nikim i z niczym.

 

Początkowo planowałem poruszyć temat dostępu do broni palnej dla mieszkańców naszego kontynentu i sposobów na jej nielegalne pozyskanie. Zrezygnowałem z tego pomysłu, bo są to sposoby brutalne, stawiające mnie w jednym rzędzie z terrorystą dla którego życie ludzkie nie stanowi większej wartości.

 

Miałem również pisać o zemście i krwawej kampanii odwetowej wymierzonej w świat islamski z którym Cywilizacja Zachodu prowadzi otwartą walkę od 11.09.2001. Nie będę pisał o wystrzeleniu pocisków manewrujących w kierunku Mekki, chociaż w pierwszych chwilach po berlińskim ataku pragnąłem uczynić z Bliskiego Wschodu dymiący krater.

Emocje nigdy nie są dobrym doradcą.

 

Cywilizacja Chrześcijańska wygra tą wojnę, jedyne co musimy uczynić, to odrzucić ideologię poprawności politycznej.

Sprawca zabójstwa polskiego kierowcy oraz jedenastu gości jarmarku bożonarodzeniowego wciąż pozostaje na wolności. Jestem absolutnie przekonany, że długo tą wolnością cieszyć się nie będzie. Technicy kryminalistyki zabezpieczyli w szoferce ślady DNA i tylko kwestią czasu jest zatrzymanie zamachowca. Niemieccy policjanci z pewnością przeglądają zapisy z kamer monitoringu miejskiego oraz nagrania z telefonów komórkowych świadków zamachu.

 

Odrzucenie polit-poprawności jest niezbędne, by przywrócić poczucie bezpieczeństwa i umożliwić deportację tych, którzy na Zachodzie asymilować się nie zamierzają. Statystyki dotyczące przestępczości imigrantów są wręcz szokujące, a niezrozumiała dla mnie polityka ochrony ich tożsamości i wizerunku jedynie rozzuchwala sprawców oraz inspiruje naśladowców.

 

Wydawałoby się, że starający się o azyl imigrant będzie stanowił wzór cnót.

Tak jednak nie jest. Pierwsze doniesienia medialne mówiące o zatrzymaniu sprawcy, opisywały dwudziestolatka z Pakistanu (czy Pakistan jest w stanie wojny? Czy spór z Indiami o Kaszmir jest takim konfliktem?) znanego policji z drobnych przestępstw.

 

Szokujące było połączenie faktów. Uchodźca przekroczył niemiecką granicę 31.12.2015 i od tego czasu dał się już poznać policji oraz zdobyć broń palną! Przepraszam, emocje znowu wracają.

 

Dla mnie w obecnej sytuacji zagrożenia, kandydatem do deportacji jest każdy imigrant, który splunie na chodnik lub rzuci na trawnik jakiś papierek. O drobnych kradzieżach, aktach molestowania kobiet, napaściach na członków społeczności LGBT czy walkach z policją nawet nie wspominam – deportacja takich osobników powinna być czynnością automatyczną, jak mycie rąk po korzystaniu z toalety.

 

Jeśli władze w najbliższym czasie nie wdrożą podobnych procedur, to obawiam się, że staną przed znacznie większym problemem: radykalizacją rdzennej ludności Europy.

Anders Breivik nie przyleciał tutaj z Księżyca. Coraz więcej osób zmęczonych nieudolnością władz zaczyna postrzegać Breivika jako tego, który pierwszy dostrzegł problem lewicowo-liberalnej polityki tolerancji absolutnej. I postanowił coś z tym zrobić...

Jeżeli ktoś jest miłośnikiem teorii spiskowych, ten od wielu lat kwestionował możliwość aby sfrustrowany bibliotekarz mógł zamachnąć się na przywódcę najpotężniejszego państwa na świecie przy pomocy antycznego włoskiego karabinu. Breivik udowodnił, że jeden inteligentny i zdeterminowany człowiek potrafi wyprodukować silny materiał wybuchowy oraz zgromadzić potężny arsenał. Jak wspomniałem na początku tekstu są liczne sposoby, by zwykły Kowalski wszedł w posiadanie broni palnej będącej zazwyczaj na wyposażeniu policji lub wojska.

 

Na koniec ważna jest praca u podstaw. Zamiast nauki o seksualności należałoby wprowadzić lekcje przysposobienia obronnego, a lekcje wychowania fizycznego uatrakcyjnić poprzez dodanie zajęć z podstaw sztuk walki jak judo lub karate.

 

Wygramy tę wojnę, gdy tylko otwarcie przyznamy, że ta wojna się toczy.

Pokazaliśmy imigrantom zalety życia na Zachodzie, nieograniczone możliwości na rozwój osobisty i szczęśliwe, spokojne życie pozbawione prześladowań na tle religijnym czy etnicznym.

Największy ból sprawia zasmakowanie Raju i wyrzucenie z Edenu.

Jeśli migranci zdążyli już przyzwyczaić się do hojnych zasiłków, to można śmiało przypuszczać, że zrobią wiele, by uniknąć deportacji do świata z którego uciekli.

Liberalnym konserwatystą. Obserwuję otaczający mnie świat, analizuję, wyciągam wnioski.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka